Lato rozgrzewa polski e-commerce – Base Index lipiec 2025

Zamiast letniej zadyszki, e-commerce zyskuje nowy wiatr w żagle. Sprawdź, co napędzało wzrosty sprzedaży online w lipcu. Analiza obejmuje dane od 3 tysięcy czołowych sklepów internetowych w Polsce, korzystających z platformy Base, i pozwala uchwycić obraz trendów zakupowych w kraju.

Rok do roku – stabilny wzrost, bez letniej zadyszki

W porównaniu z lipcem 2024 r. sprzedaż w sklepach objętych Base Index wzrosła o 8,5%. To wynik, który pokazuje, że nawet po intensywnych wzrostach wiosną, rynek potrafi utrzymać solidne tempo.

• Liczba zamówień zwiększyła się o 7,2% r./r.

• Średnia wartość koszyka wyniosła 204,6 zł, co oznacza niewielki, ale zauważalny wzrost o 1,1% r./r.

Takie proporcje sugerują, że klienci kupują częściej, ale niekoniecznie drożej – wciąż jednak składają zamówienia o nieco wyższej wartości niż przed rokiem. To może oznaczać rosnącą świadomość zakupową konsumentów, którzy optymalizują swoje wydatki, ale pozostają aktywni w kanałach online. Lipcowy wskaźnik na poziomie 155 pkt to nie przypadkowy „strzał”, lecz kontynuacja wielomiesięcznego trendu, w którym marki inwestujące w automatyzację procesów (od listingu, przez obsługę zamówień, po logistykę) są w stanie rosnąć stabilniej. Z punktu widzenia menedżera e-commerce to dobra wiadomość: skuteczność działań performance’owych nie ulega gwałtownym wahaniom.

Miesiąc do miesiąca – lipcowy zastrzyk energii

W porównaniu do czerwca 2025 r., Base Index urósł o 3,4%. To wyraźny sygnał, że lato sprzyja zakupom w sieci.

• Liczba zamówień wzrosła o 3,2% m./m.

• Średnia wartość zamówienia zwiększyła się o 0,2% m./m.

Choć wzrost wartości koszyka jest symboliczny, jego stabilność w okresie, gdy konsumenci często wydają więcej na podróże czy rozrywkę, można uznać za pozytywny znak dla sprzedawców.

Sprzedaż cross-border – rośnie apetyt na zakupy za granicą

Nie powinno dziwić to, że jednym z najmocniejszych akcentów odczytu jest sprzedaż cross-border. W ujęciu rocznym jej wartość wzrosła aż o 18,2%, a udział w całości sprzedaży polskich e-commerce’ów wyniósł 18,5%.

To oznacza, że już blisko co piąta transakcja w badanych sklepach pochodzi od klienta spoza Polski. Rosnąca atrakcyjność polskiej oferty dla zagranicznych konsumentów może wynikać z kilku czynników:

• Konkurencyjnych cen przy dobrej jakości produktów,

• Rozszerzania oferty językowej i walutowej w sklepach,

• Sprawnej logistyki i rosnącej dostępności szybkich dostaw.

Kategorie produktowe – kto zyskał najwięcej?

Analiza danych Base Index wskazuje na wyraźnych liderów wzrostów w skali roku:

1. Supermarket – na czele z wyraźną przewagą, co potwierdza rosnące przywiązanie konsumentów do zakupów spożywczych online. Wakacje, grille, imprezy plenerowe i wzrost popularności eko-produktów to czynniki, które mogły dodatkowo napędzić sprzedaż.

2. Moda – lato to czas intensywnych zakupów odzieżowych, zarówno w kontekście wakacyjnych wyjazdów, jak i sezonowych wyprzedaży.

3. Zdrowie i uroda – wzrost zainteresowania kosmetykami, suplementami i produktami wellness pokazuje, że dbanie o siebie stało się priorytetem konsumentów niezależnie od pory roku.

4. Motoryzacja – letnie podróże sprzyjają zakupom akcesoriów samochodowych, części i wyposażenia.

Zróżnicowanie kategorii, które notują wzrosty, wskazuje na szeroki zakres potrzeb klientów – od codziennych zakupów po produkty lifestyle’owe i sezonowe.

Prognozy – co czeka rynek w kolejnych miesiącach?

Co napędzało lipcowy wynik? Po pierwsze – automatyzacja. E-commerce, które maksymalnie zautomatyzowały wystawianie ofert, synchronizację stanów, obsługę zwrotów i generowanie przesyłek, tworzą sobie bufor na wzmożony wolumen. Po drugie – oferta. Zestawy sezonowe, pakiety wakacyjny niezbędnik, gratisy do koszyka oraz komunikacja kup dziś – używaj jutro okazały się skuteczne w kategoriach szybkorotujących. To taktyki, które nie muszą drenować marży, a podnoszą współczynnik transakcji i ułatwiają cross-sell.

Co dalej? Na najbliższe tygodnie rysuje się scenariusz umiarkowanego optymizmu:

• Sierpień zwykle domyka wakacyjne zakupy i (jeśli pogoda sprzyja) potrafi utrzymać lub lekko podbić wolumen zamówień w supermarketach, modzie oraz zdrowiu i urodzie.
• Koniec sierpnia i początek września to klasyczny impuls back-to-school. Skorzystają: elektronika użytkowa, akcesoria biurowe, moda dziecięca i młodzieżowa oraz zdrowie i uroda (pielęgnacja, powrót do rutyny). Warto wcześniej przygotować landingi tematyczne, feedy pod listingi marketplace’owe i jasną politykę zwrotów. Przy rosnącej liczbie zamówień kluczowe będzie utrzymanie jakości obsługi – szybkość odpowiedzi w customer care i zgodność stanów z rzeczywistością.